Fight Night Champion [PS3] ANG

Największą zmianą, jaka dokonała się w porównaniu do poprzednich, numerycznych części, jest tryb kariery właśnie. Oglądając intro i wciskając „start”, gracz płynnie kontynuuje historię przedstawioną we wstępie – nie ma wyboru rozgrywki czy jakiegokolwiek głównego menu. Tryb fabularny przypomina swoją konstrukcją film, w którym bierzemy udział, gdy dochodzi do walk na ringu. Mimo że historia przedstawiona w grze została oparta na znanych kliszach, to została ukazana w dramatyczny sposób. Wszystko rozpoczyna się retrospekcją w więzieniu i sceną pod prysznicem, następnie pojawia się motyw zemsty, braterskiej więzi i pozaringowych układów.

Poza filmową otoczką dokonano również zmian w systemie walki. Full Spectrum Punch Control idzie jeszcze dalej niż rozwiązania z Fight Night Round 4, dość mocno odcinając się od trzech pierwszych części cyklu. Nie wykonujemy już zamachów na gałce, w celu wyprowadzenia sierpowych, uppercutów czy haymaykarów. W Champion wystarczy wcisnąć odpowiedni kierunek, by zawodnik wykonał potężny cios lewą lub prawą dłonią. Mocniejsze uderzenia wykonuje się wciśniętym R1/RB, choć moc ciosu zależy od posiadanej staminy i sytuacji. Nie ma już także niskiego i wysokiego bloku, jest tylko uniwersalna garda. Jej skuteczność maleje, im dłużej jest trzymana i przyjmuje ciosy. W kwestii dostępnych trybów poza Champion, pojawiają się one po ponownym uruchomieniu gry.

Fight Night Champion prezentuje się jeszcze lepiej niż poprzednik – i to począwszy od jeszcze bardziej realistycznych animacji, wyglądu zawodników włącznie z ich mimiką i reakcją na otrzymywane ciosy, po szczegółowo wykonane miejscówki, w jakich toczą się walki.