Transformers: Upadek Cybertronu to kolejna produkcja stworzona na znanej licencji. Za produkcję ponownie wzięło się High Moon Studios: na koncie tego dewelopera są m.in. takie odsłony serii jak Transformers: Dark of the Moon i War For Cybertron.
Historia opowiada o zmaganiach dwóch ras wielkich robotów: Autobotów i Decepticonów, które toczą wojnę o swoją planetę – Cybertron. Tym razem twórcy postanowili, iż opowiedzianą historię przedstawią z perspektywy obu frakcji, by gracz miał lepszy wgląd na ostateczne starcie na matczynej planecie i ich wędrówkę.
Transformers: Fall of Cybertron nie zmienia gatunku i nadal pozostaje grą akcji. To oznacza, iż wcielimy się w kilka różnych rodzajów blaszanych bohaterów, zarówno po stronie tych dobrych i tych złych. Każdy z nich posiada dwie formy: jako pojazd lub człekokształtny robot. Co więcej, poszczególne postacie charakteryzują się osobnymi i unikalnymi dla danej jednostki specjalnymi umiejętnościami. Cliffjumper stanie się niewidzialny, Vortex zaatakuje z góry jako helikopter, Jazz zaskoczy przeciwników swoją linką z hakiem, a Grimlock przybierze postać tyranozaura. Ponadto broń Autobotów i Decepticonów może zostać poddana ulepszeniu w specjalnych punktach, co znacząco zwiększy ich obrażenia zadawane oponentom. Zdrowie bohaterów odnowi się automatycznie – ma to wzmóc widowiskowość akcji.
Deweloperzy większą wagę przyłożyli do sztucznej inteligencji wrogów. W Fall of Cybertron przeciwnicy odznaczają się lepszym obeznaniem z terenem, większymi umiejętnościami i poprawionym zachowaniem krycia się za licznymi osłami, a także zagrywkami taktycznymi.