Monsters vs. Aliens [PS2] ANG

Monsters vs. Aliens to produkcja studia Beenox oparta na licencji animowanego filmu o tym samym tytule. Wraz z premierą tego ostatniego, w ręce graczy trafia omawiany multiplatformowy program. Fabuła przedstawia nam losy pięciu bohaterów. Są to złapane przez wojsko potwory, których niezwykłe zdolności i osobliwości zmuszą ich do stawienia czoła nadciągającej inwazji Obcych. Pozaziemską „cywilizacją” są roboty pod wodzą niejakiego Gallaxhara, które za wszelką cenę chcą podbić planetę ludzi. Przeszkodzić im w tym może jedynie nasza piątka: Brakujące ogniwo, Insektozaurus, Dr Karaluch, B.O.B. oraz Gigantka.

Każda z postaci jest grywalna. Grać możemy zarówno samotnie, jak i w trybie kooperacji, gdzie dwójka zawodników przejmuje kontrolę na swym ulubionym protegowanym, jednakże przełączanie się pomiędzy wszystkimi będzie nieodzowne. Każdy z nich powiem dysponuje swymi unikalnymi zdolnościami. Brakujące ogniwo to bardzo silny i zręczny potwór. Wyróżnia się swymi akrobatycznymi zdolnościami – może dostać się tam, gdzie inni nie dadzą rady. Dr Karaluch to jajogłowy, który korzysta ze swej wiedzy przy łamaniu przeróżnych zabezpieczeń oraz oddziaływaniu na umysły alienów. Galaretowaty B.O.B. to największy z potworów o galaretowatej… konsystencji. Z wielkim apetytem połknie napotkane przedmioty oraz przy okazji kilku wrogów. Gigantkę cechuje ogromna siła, a także wzrost, co pozwala jej stawać w szranki z największymi oponentami. Insektozaurus zaś ma coś w sobie z Spider-Mana. Pajęcze sieci z łatwością spętają większe grupy niemilców.

Monsters vs. Aliens to 12 poziomów nieustannej walki o ludzką cywilizację. Kluczem do sukcesu jest tu odpowiednie wykorzystanie predyspozycji naszej piątki. We wspomnianym trybie kooperacji drugi gracz przejmuje stery nad Dr Karaluchem, pierwszy zaś korzysta z pełnej mocy pozostałego kwartetu.

Trailer